//= $monet ?>
Dwie dziewczyny są przezabawne. Nie wiem, czy facet cały czas je czymś łaskocze, czy też są tak optymistycznie nastawione do życia, ale najlepszy moment tego filmu to ten, kiedy ich usta wypełniają się spermą i wreszcie stają się poważne. Naprawdę, jak można się uśmiechać z wielkim kutasem w ustach? Oni to potrafią! Prawdę mówiąc, potrafią też wiele innych rzeczy, ale skupiają się na tym...
Jakoś dzień nie od razu się udał - najpierw ją złapali, potem dali w pysk. Chociaż jeśli spojrzeć na to z jasnej strony, to co - lepiej było siedzieć w więzieniu? Tam nie ma kutasów, nie ma nawet słowa. A sądząc po jej zachowaniu, nie jest przyzwyczajona do odmawiania sobie. Obciąganie to dla niej bułka z masłem. Pluje sobie na głowę i podaje. A ten ochroniarz - właśnie urządził rewizję, więc szybko go zgarnęła. Zakończenie było dla suki logiczne - jej usta były pełne spermy, a wargi nią ubrudzone. I merdała ogonem jak kot, który dorwał się do śmietany.
To dobra laska i bardzo zainteresowana seksem. Kiedy pieści się ręką, jej oczy zaciskają się jak zasłona! Gdzie jest więc koniec tego filmu? Logiczne byłoby założenie, że spacyfikowana pani pomoże teraz rozładować napięcie mężczyzny i powoli, powoli obciągnie mu kutasa, doprowadzając go do orgazmu. Gdzie jest ciąg dalszy?
Chcę zerżnąć tę sukę.